Czy kontakt ze zwierzętami jest ważny?

Któż z nas, rodziców nie pamięta tego momentu, kiedy uśmiechnięte od ucha do ucha dziecko, wbiegając do domu woła już od progu: „Mamo, Tato – kupimy psa?” No tak! Chyba w każdej rodzinie pojawia się taki moment, kiedy dziecko – często zainspirowane tym co usłyszy w przedszkolu czy szkole – stawia nas w sytuacji kiedy musimy podjąć tą ważną decyzję.

OK! Nie każde dziecko chce mieć psa. Niektóre dzieci chcą kota, a jeszcze inne konia. Najczęściej na drodze negocjacji wybieramy mniej wymagające uwagi zwierzęta jak rybki, królika czy żółwia. To jednak ciągle żywe stworzenie, które zdecydowaliśmy się (My! Później i tak wszystko jest na nas!) wziąć pod swój dach. Nie każdy z nas ma to tego warunki i czas, a to przecież obowiązek (i oczywiście przyjemność) na długie lata. Czy jednak dlatego, że nasza rodzina, albo przyjaciele powiedzą – Zwariowaliście?! Czy wiecie ile przy zwierzaku jest roboty? A co kiedy Wasze dziecko będzie chciało pojechać na wakacyjny obóz, albo będzie brzydka pogoda? – powinniśmy się na ten krok nie decydować?

Otóż nie ma złotego środka i idealnej odpowiedzi na to pytanie. W takiej sytuacji zawsze musimy rozważyć czy mamy do tego warunki i czas, a także czy nasze dziecko będzie odpowiedzialne za swoje zwierzątko. Czy jesteśmy gotowi zmienić nasze wakacyjne plany aby zabrać go razem ze sobą?

Często również na drodze stają nam inne przeciwności jak np. alergia, w wyniku której decydujemy się oddać zwierzaka, czy inne, nieprzewidziane okoliczności.

Myślisz teraz – O co chodzi? Miało być 9 powodów dlaczego dzieci powinny mieć kontakt ze zwierzętami, a nie dlaczego nie powinniśmy mu go kupić! – Spokojnie, dojdziemy i do tego. Zanim jednak stwierdzisz, że wszystkie te powody, które za moment przytoczę przekonują Cię do tego, że kontakt ze zwierzętami jest niezbędny do prawidłowego rozwoju dziecka, chcę podkreślić że decyzję o posiadaniu zwierzaka należy dobrze przemyśleć, a jego posiadanie w domu nie jest jedynym rozwiązaniem na zaspokojenie potrzeby kontaktu zwierząt z dzieckiem.

#1 Uczy odpowiedzialności i obowiązkowości

Przede wszystkim odpowiedzialności za inną istotę. Właśnie dlatego ten długi wstęp, który pokazywał, jak ważne jest podjęcie przemyślanej decyzji. Kiedy nasze dziecko pragnie wziąć pod swój dach nowego przyjaciela rodziny – musi pamiętać o jego karmieniu, wychodzeniu z nim na spacer, czesaniu, kąpielach i regularnych wizytach u weterynarza. Jak nabycie każdej nowej umiejętności u dziecka i to wymaga czasu. Zwykle po kilku tygodniach fascynacji, przychodzi znudzenie. Wtedy musimy przypomnieć dziecku, że podjęliśmy razem z nim bardzo ważną decyzję i musimy opiekować się naszym przyjacielem z miłością i oddaniem równym tej jaką zwierzęta okazują nam! To z pewnością zaprocentuje w przyszłości - w 90% przypadków osoby, które były odpowiedzialne za swoje zwierzę w dzieciństwie – wykazują się dużą odpowiedzialnością w życiu dorosłym!

#2 Pozwala odkrywać nowe pasje i predyspozycje

Oczywiście! Jest to bowiem okazja do pielęgnacji i opieki nad żywym stworzeniem, dzięki której dziecko może zainteresować się konkretnymi dziedzinami i poznać swoje predyspozycje. Jedne dzieci doskonale poradzą sobie w tresurze psa, ucząc go jak siadać czy podać łapę. Inne odnajdą pasję do delikatnych czynności – pielęgnując i czesząc, a przy niektórych rasach układając pięknie włos. Wiele dzieci marzy o karierze weterynarza, chce pomagać zwierzętom słabszym i chorym. Choć wielu z nich zmieni jeszcze swój pomysł na to kim chce być w przyszłości, to kto wie? Może zostaną lekarzami, ratownikami lub w inny sposób będą pomagać innym. Nie musimy jednak mieć w domu pieska, aby rozwijać takie pasje i predyspozycje – możemy zaangażować się razem z dzieckiem np. w pomoc lokalnemu schronisku dla bezdomnych zwierząt.

#3 Uczy czym jest delikatność i łagodność

Bardzo często zwierzę jest mniejsze od nas. Większość z nich (przede wszystkim zwierząt udomowionych, nie mówimy tu o tygrysach czy niedźwiedziu!) nie chce zrobić człowiekowi krzywdy. Musimy jednak pamiętać, że działa ono w oparciu o instynkty i może być niebezpieczne kiedy czuje się zagrożone, przestraszone, zezłoszczone lub odczuwa ból. Kiedy dziecko nie robi mu żadnej krzywdy, nie narusza jego terytorium, nie krzyczy na niego lub w jego obecności – raczej nie musimy się obawiać. Oczywiście nie mówimy o podchodzeniu do każdego nieznajomego zwierzęcia, do tych oddzielonych z jakiś względów klatką czy dzikich.

Kiedy jednak dziecko pociągnie zbyt mocno za ucho lub ogon, albo zacznie krzyczeć lub tupać w obecności zwierzęcia – można spodziewać się już różnych reakcji. Dlatego musimy uczyć dziecko, iż krzywdzenie zwierzęcia (np. bicie) boli tak samo jak człowieka, a podniesiony głos sprawi że zwierzę będzie się bało – tak samo jak dzieci boją się gdy ktoś krzyczy. Kiedy więc dziecko zrozumie, że pies czy kot to jak młodszy braciszek czy siostrzyczka – z pewnością zostaną najlepszymi przyjaciółmi! Zwierzęta z pewnością odwdzięczą się dziecku – mogą je bronić, ostrzegać, towarzyszyć w radościach i sprawią, że dziecko nigdy nie poczuje się osamotnione (na przykład gdy rodzice muszą na chwilę wyjść). Mają bowiem taki dar, że czujemy się przy nich bezpieczniej. Zawsze mamy przy sobie najlepszego przyjaciela, który potrafi wiele odczuwać, cieszyć się z obecności człowieka i patrzeć na nas z ogromnym zrozumieniem gdy jesteśmy smutni. Gdyby jednak to nasz ukochany przyjaciel był smutny lub chory – dziecko będzie się nim opiekować i je uspokajać. To właśnie delikatność i łagodność – te ważne cechy, które sprawiają, że dzieci wiedzą iż nikogo nie wolno krzywdzić, a także rozwijają w nich empatię – umiejętność odczuwania emocji innych. Zwierzę to także towarzysz, któremu dziecko może opowiedzieć o swoich problemach mając przy tym pewność, że na pewno dotrzyma obietnicy i nikomu o niczym nie powie. W takich przypadkach zwierzęta mogą być ogromnym wsparciem w leczeniu m.in. zaburzeń autystycznych. Opiekowanie się w dzieciństwie zwierzęciem może wyrobić większą wrażliwość na uczucia i postawy innych ludzi, nauczyć tolerancji i odpowiedzialności, samoakceptacji i panowania nad sobą.

#4 Redukuje stres

Zwierzęta bardzo często pomagają psychoterapeutom i lekarzom w terapii różnych zaburzeń. Kontakt ze zwierzętami może bowiem pomóc przezwyciężyć chorobę. Coraz częściej wskazuje się na skuteczność dogoterapii i hipoterapii - wspomaganie rehabilitacji osób (zwłaszcza dzieci) z zespołem Downa, porażeniem mózgowym czy autyzmem poprzez kontakt (zabawy, przytulanie, głaskanie) i nawiązywanie psychicznej więzi z psem lub koniem.

Także wśród zdrowych dzieci, kontakt ze zwierzęciem ma bardzo pozytywny wpływ. Głaskanie zwierzęcia redukuje stres, uspokaja i relaksuje!

Nie tylko wśród dzieci można zaobserwować pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzęciem na zdrowie człowieka. Taki kontakt pomaga też w przypadku chorób wieńcowych, łagodzenia bólu, chorób psychicznych i w geriatrii. Kontakt ze zwierzętami powoduje też obniżenie tętna i ciśnienia krwi u ludzi.

#5 Wzmacnia odporność i chroni przed alergiami

Trudno w to uwierzyć, bo często słyszymy o tym, że dzieci są uczulone na psa czy kota. Cytując jednak pulsmedycyny.pl: „Badacze z Belgii zwracają uwagę na znaną od dawna zależność, która sprawia, że dorastające w wiejskich warunkach dzieci są chronione przed astmą i różnego rodzaju alergiami". Podobne zdanie mają dziennikarze prestiżowego „Science”, czy IAR: „Zawarte w drobnoustrojach substancje blokują produkcję cząsteczek wywołujących alergie w komórkach nabłonka w płucach. Kluczowe jest tu działanie enzymu o nazwie A20. Eksperymenty prowadzone i na myszach i na ludziach dały podobne wyniki. Autorzy pracy sugerują, że życie na wsi czy obcowanie ze zwierzętami w mieście mogą chronić przed uciążliwymi uczuleniami.”

Działa tutaj również trochę mechanizm przyzwyczajenia i „hartowania się”. Bowiem tak samo jak możemy sprawić, że nie przeziębimy się w mroźną pogodę, tak i będziemy mniej podatni na alergie. Życie na wsi, czy chociaż wakacje spędzone na wsi razem ze zwierzętami – z dala od sterylnych warunków naszych mieszkań w miastach – wzmacnia odporność. Wielu rodziców niesłusznie izoluje dziecko od wszelkich bakterii i drobnoustrojów, wychowując je w jak najbardziej sterylnych warunkach. Niestety takie rozwiązanie osłabia dziecięcy system odpornościowy. Kontakt z zwierzętami stymuluje układ odpornościowy do wydajniejszej pracy i tym samym wzmacnia go.

#6 Rozwija wyobraźnię, kreatywność i zachęca do ruchu

Zapytasz w jaki sposób? Otóż dziecko bawiąc się np. z psem wciąż wymyśla w jaki sposób zainteresować zabawą swojego pupila – w ten sposób rozwija kreatywność. Podczas wspólnych zabaw mogą przemierzać razem okoliczny park czy łąkę, gdzie nasze dziecko i pies wcielają się w bohaterów jakiejś historii – zresztą, któż nadąży za wyobraźnią i pomysłami dziecka! Dodatkowo codzienne spacery zachęcają do aktywności na świeżym powietrzu, a zabawa z piłką okaże się bardziej emocjonująca niż najlepsza komputerowa gra!

Także podczas wakacyjnego wypoczynku w miejscach ze zwierzętami - dzieci chętnie przebywają na świeżym powietrzu, ciesząc się obecnością zwierząt. Wcale nie trzeba ich namawiać do pozostawienia telefonu czy tableta w pokoju, na korzyść tego aby poznać wesołe zwierzęta zamieszkujące wiejskie tereny!

#7 Pozwala poznać różne etapy życia

Dziecko wychowując się ze zwierzakiem, który w dodatku jest z nami od małego, obserwuje wszystkie etapy rozwoju oraz różne potrzeby drugiej istoty. Dorastając razem ze zwierzęciem, którego czas życia jest jednak zdecydowanie krótszy niż u ludzi, uczy się akceptacji trudnych i bolesnych elementów życia. Łatwiej przyjmuje i rozumie potrzebę szacunku do starości oraz troski w trakcie przeżywanych chorób, a także pokazuje iż nawet najwspanialsze istoty w naszym otoczeniu umierają i pomaga dziecku nauczyć się jak to przeżyć i zaakceptować. Pokazuje też konsekwencje wyboru – posiadanie zwierzaka to decyzja na całe jego życie i niezależnie od tego co się dzieje w jego życiu – zawsze pozostaniemy częścią jego rodziny.

#8 Zaspokaja naturalną potrzebę bliskości z naturą

Każdy człowiek ma naturalną potrzebę bliskości z naturą. Chociaż w dobie komputerów, samochodów i nowoczesności w miastach, wydaje się nam, że nauczyliśmy się bez tego żyć – to oczywista nieprawda! W końcu nie bez powodu posiadamy w mieszkaniach np. rośliny, a na spacery wybieramy się do pobliskiego parku. Zaspokojenie naturalnej potrzeby bliskości z naturą jest również elementem rozwoju dziecka, które dzięki kontaktom ze zwierzętami uświadamia sobie, że ludzie i inne stworzenia stanowią razem część przyrody, o którą wszyscy razem musimy dbać. Kontakt z naturą doskonale wpływa też na nasze samopoczucie i zdrowie.

#9 Sprawia, że częściej pojawia się uśmiech na twarzy!

Tego powodu nie trzeba długo tłumaczyć. Po prostu kto nie kocha zwierząt i nie uśmiecha się na widok ich wyczynów i psot? Pies merdający wesoło ogonem, kot bawiący się zabawką czy podskakujący śmiesznie królik – każdy z nich powoduje, że na twarzy dziecka (i naszej) momentalnie zagości uśmiech!

Nie każdy jednak ma możliwość przygarnąć do domu zwierzę, a poza tym: im więcej zwierząt tym więcej uśmiechu! Dlatego serdecznie zapraszamy Państwa do Gospodarstwa Agroturystycznego „Między Zamkami”, gdzie Wasze dzieci odkryją wszystkie przyjemności obcowania ze zwierzętami i naturą. Do tego proponujemy oczywiście domową kuchnię, w pełni wyposażone, komfortowe pokoje, animacje dla dzieci i wiele innych atrakcji, o których dowiesz się odwiedzając stronę Gospodarstwa Agroturystycznego „Między Zamkami”.

Mogą Cię też zainteresować:

Sochaczew dba o zieleń

Aglomeracja śląska – niedoceniony kierunek na weekendowy wyjazd z rodziną

Rugbyści i misie

Ferie na Śląsku? Poznaj 5 miejsc, które warto odwiedzić z dziećmi